To ostatnia bombka zrobiona w tym roku.
Miała specjalne przeznaczenie.
Zdobiła stół liturgiczny, wczoraj podczas Pasterki i dziś w pierwszy dzień świąt w naszym hiszpańskim kościele z polskim księdzem i polską mszą świętą.
Jednak te nasze polskie tradycje są wyjątkowe i jedyne na świecie.
A ponieważ ten rok to piękna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, bombka ma barwy narodowe.
Niestety w całym tym zamieszaniu, nie zrobiłam ładnej fotki. Te fotki na szybko w kościele robił mój Połówek.
Spokojnego świętowania.
Myśli świąteczne
Strony
▼
wtorek, 25 grudnia 2018
czwartek, 20 grudnia 2018
ŚWIĄTECZNIE
Święta tuż tuż.
Życzę Wam, aby były piękne i zdrowe.
A to moje prace świąteczne.
Udało się większość zebrać na jednym zdjęciu.
Myśli świąteczne.
Życzę Wam, aby były piękne i zdrowe.
A to moje prace świąteczne.
Udało się większość zebrać na jednym zdjęciu.
Myśli świąteczne.
poniedziałek, 10 grudnia 2018
BOMBECZKA Z KOKARDKĄ
Kolejna bombka.
Tak szybciutko pokazuję i zmykam.
Ta jest na kuli akrylowej.
I jeszcze kilka zostało do ozdobienia.
Miłego tygodnia.
Myśli bombkowe
Tak szybciutko pokazuję i zmykam.
Ta jest na kuli akrylowej.
I jeszcze kilka zostało do ozdobienia.
Miłego tygodnia.
Myśli bombkowe
niedziela, 9 grudnia 2018
TUSAL 2018 GRUDZIEŃ
Ostatnia odsłona słoiczka.
Mój szalony szklany zając dziś do pozowania zaprosił aniołka z dzwoneczkiem.
To już jest koniec? Koniec?
Jak to ?
Tu ostatnie informacje o tegorocznym tusalu u Hanulka. Ważne informacje o głosowaniu i tusalu na kolejny rok.
No to do miłego!
Myśli tusalowe
Mój szalony szklany zając dziś do pozowania zaprosił aniołka z dzwoneczkiem.
To już jest koniec? Koniec?
Jak to ?
Tu ostatnie informacje o tegorocznym tusalu u Hanulka. Ważne informacje o głosowaniu i tusalu na kolejny rok.
No to do miłego!
Myśli tusalowe
niedziela, 18 listopada 2018
DUŻA BOMBKA.
U mnie Boże Narodzenie trwa od lipca.
O czym już pisałam.
Szukam, próbuję trenuję, a że trening czyni mistrza to dziś się pochwalę, bo dumna i szczęśliwa jestem niesamowicie.
Duża bombka. Akrylowa. Średnica 15 centymetrów. Ozdobiona szydełkowym wdziankiem.
Już myślałam, że nie skończę. Prawie trzy tygodnie ją robiłam, gdyż choróbsko do nas zawitało. Ale wczoraj się doczekała wykończenia.
Oto ona :
Tylko czeka na większy sojak, ten pożyczony od mniejszej bombki.
A w środku na błękitnym sianku Jezus Malusieńki. Całe 10 centymetrów.
Ależ mi się podoba.
Wiem, skromnością nie grzeszę, ale o zrozumienie proszę :)
Miłej niedzieli.
Myśli bombkowe :)
O czym już pisałam.
Szukam, próbuję trenuję, a że trening czyni mistrza to dziś się pochwalę, bo dumna i szczęśliwa jestem niesamowicie.
Duża bombka. Akrylowa. Średnica 15 centymetrów. Ozdobiona szydełkowym wdziankiem.
Już myślałam, że nie skończę. Prawie trzy tygodnie ją robiłam, gdyż choróbsko do nas zawitało. Ale wczoraj się doczekała wykończenia.
Oto ona :
Tylko czeka na większy sojak, ten pożyczony od mniejszej bombki.
A w środku na błękitnym sianku Jezus Malusieńki. Całe 10 centymetrów.
Ależ mi się podoba.
Wiem, skromnością nie grzeszę, ale o zrozumienie proszę :)
Miłej niedzieli.
Myśli bombkowe :)
środa, 7 listopada 2018
piątek, 2 listopada 2018
BOMBKI
Szydełkowe na choinkę.
Tak dłubię sobie prawie od lipca.
Najpierw się uczyłam, szukałam schematów, próbowałam różnych, aż trafiłam na takie, które mi najbardziej odpowiadają.
Oto one. Wielkie bomby. Z dwóch połówek.
W każdej wolnej chwili, staram się je robić.
A te wolne chwile to kilkadziesiąt minut około północy. :)
To jeszcze nie jest wygląd końcowy.
Póki co dziergam.
Później przyjdzie czas na wykończenie.
Bomba ledwo mieści się na mojej dłoni.
Pozdrawiam serdecznie tu zaglądających.
Wiem, że ja Was dawno nie odwiedzałam. Proszę o wybaczenie i zrozumienie.
Myśli bombowe
Tak dłubię sobie prawie od lipca.
Najpierw się uczyłam, szukałam schematów, próbowałam różnych, aż trafiłam na takie, które mi najbardziej odpowiadają.
Oto one. Wielkie bomby. Z dwóch połówek.
W każdej wolnej chwili, staram się je robić.
A te wolne chwile to kilkadziesiąt minut około północy. :)
To jeszcze nie jest wygląd końcowy.
Póki co dziergam.
Później przyjdzie czas na wykończenie.
Bomba ledwo mieści się na mojej dłoni.
Pozdrawiam serdecznie tu zaglądających.
Wiem, że ja Was dawno nie odwiedzałam. Proszę o wybaczenie i zrozumienie.
Myśli bombowe
poniedziałek, 22 października 2018
ŁEZKA
Jakiś czas temu wpadła w moje ręce łezka. Taka plastikowa. Z przeznaczeniem na ozdoby świąteczne.
Postanowiłam ją ozdobić "szydełkiem".
I tak metodą prób i błędów POWSTAŁA
Oto ona. Bombeczka w kształcie łezki.
Jedna jedyna.
Postanowiłam ją ozdobić "szydełkiem".
I tak metodą prób i błędów POWSTAŁA
Oto ona. Bombeczka w kształcie łezki.
Jedna jedyna.
Kilka dni temu udało mi się znaleźć bombki okrągłe. I myślę nad ich ozdobieniem.
Efekty oczywiście pokażę.
Myśli bombkowe.
wtorek, 16 października 2018
NAPARSTKI
Cały woreczek naparstków.
Podczas pobytu w Polsce, dostałam od mamy, która pamięta, że zbieram i jak tylko się trafi okazja to je dla mnie przygarnia.
Rożniaste.
Z różnych zakątków świata.
I te właśnie lubię najbardziej.
Corfu.
Piękne, trójwymiarowe.
Te podobają mi się bardzo. Namalowane domki. Piękne kolory.
Podczas pobytu w Polsce , spędziliśmy kilka dni w Zakopanem. Jechałam tam z tym oto nabytkiem.
A później też z naparstkiem pojechałam do Krakowa. To już kolejny z tego miasta w mojej kolekcji.
I pozostałe. Miasta, miasteczka.
Też z akcentami polskimi.
I już "nie miastowe".
Równie ładne. A motylek to już szczególnie.
Mogłabym mieć więcej takich z motylami. 🦋
I dwa kocurki.
Na deser kociak.
Już dawno nie wstawiałam tyle zdjęć na raz. Chociaż jak widać starałam się jakoś to ogarnąć.
To jeszcze nie koniec.
Do pokazania czeka jeszcze jedna torebeczka z naparstkami.
Problem jaki się pojawił wraz z nowymi zdobyczami, to brak miejsca na ich wyeksponowanie.
Pozdrawiam
Myśli naparstkowe
Podczas pobytu w Polsce, dostałam od mamy, która pamięta, że zbieram i jak tylko się trafi okazja to je dla mnie przygarnia.
Rożniaste.
Z różnych zakątków świata.
I te właśnie lubię najbardziej.
Corfu.
Piękne, trójwymiarowe.
Te podobają mi się bardzo. Namalowane domki. Piękne kolory.
Podczas pobytu w Polsce , spędziliśmy kilka dni w Zakopanem. Jechałam tam z tym oto nabytkiem.
A później też z naparstkiem pojechałam do Krakowa. To już kolejny z tego miasta w mojej kolekcji.
I pozostałe. Miasta, miasteczka.
Też z akcentami polskimi.
I już "nie miastowe".
Równie ładne. A motylek to już szczególnie.
Mogłabym mieć więcej takich z motylami. 🦋
I dwa kocurki.
Na deser kociak.
Już dawno nie wstawiałam tyle zdjęć na raz. Chociaż jak widać starałam się jakoś to ogarnąć.
To jeszcze nie koniec.
Do pokazania czeka jeszcze jedna torebeczka z naparstkami.
Problem jaki się pojawił wraz z nowymi zdobyczami, to brak miejsca na ich wyeksponowanie.
Pozdrawiam
Myśli naparstkowe
wtorek, 9 października 2018
TUSAL 2018 PAŹDZIERNIK
Jak ten czas szybko biegnie.
Zwłaszcza ostatnie tygodnie.
Był wypad do Polski.
I u nas byli goście.
A moja kolekcja naparstków została obficie wzbogacona.
Ale o tym innym razem.
Teraz w ich towarzystwie słoiczek.
A teraz u nas wirus grasuje, więc znów znikam...
Myśli tusalowe
Zwłaszcza ostatnie tygodnie.
Był wypad do Polski.
I u nas byli goście.
A moja kolekcja naparstków została obficie wzbogacona.
Ale o tym innym razem.
Teraz w ich towarzystwie słoiczek.
A teraz u nas wirus grasuje, więc znów znikam...
Myśli tusalowe
sobota, 15 września 2018
COFFEE
Mały kuchenny haft.
Idealny dla miłośnika kawy.
Czyli nie dla mnie :)
Da się żyć, bez tego napoju. I to na całkiem wysokich obrotach. Z obudzeniem się też nie mam problemów. I na szczęście nie mam tej przypadłości rano po otwarciu oczu: kawy! Muszę się obudzić!
No dobra, pomarudziłam.
Uściski dla wszystkich tu zaglądających, chociaż mnie samej tu mało.
Tak się życie układa, że czasem brak czasu na to co byśmy chcieli.
Ale kiedyś sobie odbiję.
Myśli nie całkiem kawowe.
Idealny dla miłośnika kawy.
Czyli nie dla mnie :)
Da się żyć, bez tego napoju. I to na całkiem wysokich obrotach. Z obudzeniem się też nie mam problemów. I na szczęście nie mam tej przypadłości rano po otwarciu oczu: kawy! Muszę się obudzić!
No dobra, pomarudziłam.
Uściski dla wszystkich tu zaglądających, chociaż mnie samej tu mało.
Tak się życie układa, że czasem brak czasu na to co byśmy chcieli.
Ale kiedyś sobie odbiję.
Myśli nie całkiem kawowe.
środa, 12 września 2018
niedziela, 12 sierpnia 2018
TUSAL 2018 SIERPIEŃ
Wakacje.
To widać po ciszy na blogu. Ale tusal pokażę w towarzystwie czegoś nad czym obecnie pracuję. Uczę się, próbuję, nabieram wprawy .
Do słoiczka trafiają malutkie kawałeczki.
Ale zawsze coś.
Myśli tusalowe
To widać po ciszy na blogu. Ale tusal pokażę w towarzystwie czegoś nad czym obecnie pracuję. Uczę się, próbuję, nabieram wprawy .
Do słoiczka trafiają malutkie kawałeczki.
Ale zawsze coś.
Myśli tusalowe
środa, 1 sierpnia 2018
WZÓR NA METRYCZKĘ
Moje maleństwo za kilka dni skończy roczek. A jeszcze nie ma wyhaftowanej metryczki.
Czy moglybuscie pomóc w poszukiwaniu odpowiedniego wzoru?
Tu można łatwo wkleić co macie ładnego:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=512938349130418&id=404463996644521
Myśli poszukiwawcze.
Czy moglybuscie pomóc w poszukiwaniu odpowiedniego wzoru?
Tu można łatwo wkleić co macie ładnego:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=512938349130418&id=404463996644521
Myśli poszukiwawcze.
piątek, 13 lipca 2018
środa, 4 lipca 2018
PROŚBA O POMOC
Potrzebuję Waszej pomocy.
Po tych całych zmianach, ustawach, rodo i innych takich straciłam panowanie nad komentarzami na blogu. Dawniej dostawałam powiadomienie nie maila o nowym komentarzu. Po tym całym zamieszaniu o ochronach danych funkcja ta przestała u mnie działać.
Można to jakoś przywrócić?
Da się?
Gdzie i jak to zrobić?
Pomóżcie.
Nie ogarniam.
Myśli zagubione.
Po tych całych zmianach, ustawach, rodo i innych takich straciłam panowanie nad komentarzami na blogu. Dawniej dostawałam powiadomienie nie maila o nowym komentarzu. Po tym całym zamieszaniu o ochronach danych funkcja ta przestała u mnie działać.
Można to jakoś przywrócić?
Da się?
Gdzie i jak to zrobić?
Pomóżcie.
Nie ogarniam.
Myśli zagubione.
sobota, 23 czerwca 2018
niedziela, 17 czerwca 2018
środa, 13 czerwca 2018
poniedziałek, 11 czerwca 2018
CZARY MARY
Przepadłam.
Muszę tylko jeszcze wyczarować sobie kilka godzin tylko dla siebie, z szydelkiem "sam na sam".
Zna ktoś zaklęcie
(Foto w necie znalezione.)
Myśli magiczne.
poniedziałek, 4 czerwca 2018
OWIECZKI
Byłam dziś (tzn w niedzielę) na ryneczku, pchlim targu, czy jak to tam nazwać, co kto ma do sprzedania to stoi i sprzedaje. Raz w miesiącu takie rzeczy się dzieją na jednym z osiedli.
Czasem można coś fajnego znaleźć.
I ja dziś znalazłam owieczki.
Pięknie wyhaftowane, oprawione i wystawione za całe 2 euro.
Nie mogłam ich nie kupić. Ja tu w pasmanterii motek dmc kupuję za 1,60 euro.
Sami zobaczcie :
Hafcik wisi, ale docelowo mam dla niego inne miejsce.
I jak rękodzieło ma być docenione?
I kto nam zapłaci za nasze prace, tak żeby chociaż koszty nam się zwróciły?
Dla samej przyjemności to ja wolę wyszywać tylko dla siebie.
Myśli Owcze
Sami zobaczcie :
Hafcik wisi, ale docelowo mam dla niego inne miejsce.
I jak rękodzieło ma być docenione?
I kto nam zapłaci za nasze prace, tak żeby chociaż koszty nam się zwróciły?
Dla samej przyjemności to ja wolę wyszywać tylko dla siebie.
Myśli Owcze
piątek, 1 czerwca 2018
SZYDEŁKOWE LAMPIONIKI
Kolejna porcja w innych kolorach.
Sama nie wiem , które ładniejsze.
No to zmykam.
Pomysłów dużo, a czasu mało.
Jak to w życiu.
Myśli "oświecone"
Sama nie wiem , które ładniejsze.
No to zmykam.
Pomysłów dużo, a czasu mało.
Jak to w życiu.
Myśli "oświecone"
środa, 23 maja 2018
NAPARSTKI
Nowe zdobycze od mamy.
Upolowała w sklepie ze starociami.
Prawie wszystkie są ozdobione tylko z jednej strony. Prawie, bo Mikołaj ma z tyłu napis i datę.
I król też jest podpisany :
Kolejne dwa do kolekcji z zamkami w Szkocji .
Te mają napisy w środku.
I jeszcze jak ja to nazywam z serii "przyrodnicze", z motylkiem, kwiatuszkami i kotkami:)
I tym oto sposobem zapełnia się moja półeczka.
Ciekawe jakie będą następne zdobycze :)
Myśli naparstkowe.
Upolowała w sklepie ze starociami.
Prawie wszystkie są ozdobione tylko z jednej strony. Prawie, bo Mikołaj ma z tyłu napis i datę.
I król też jest podpisany :
Kolejne dwa do kolekcji z zamkami w Szkocji .
Te mają napisy w środku.
I jeszcze jak ja to nazywam z serii "przyrodnicze", z motylkiem, kwiatuszkami i kotkami:)
I tym oto sposobem zapełnia się moja półeczka.
Ciekawe jakie będą następne zdobycze :)
Myśli naparstkowe.
środa, 16 maja 2018
ŚWIECZKI KWIATUSZKI
Takie małe kwiatuszki na małe świeczuszki.
W kilku wersjach kolorystycznych.
Co komu pasuje.
Cy bardziej się podoba.
Małe, a cieszy.
Bardzo fajnie się je robi i nawet dość szybko.
Muszę je jeszcze wypróbować w praktyce :)
Partiami, bo świeczuszek brakło :)
Taki wiosenno-romantyczny ozdobnik:)
Myśli świeczkowe :)
W kilku wersjach kolorystycznych.
Co komu pasuje.
Cy bardziej się podoba.
Małe, a cieszy.
Bardzo fajnie się je robi i nawet dość szybko.
Muszę je jeszcze wypróbować w praktyce :)
Partiami, bo świeczuszek brakło :)
Taki wiosenno-romantyczny ozdobnik:)
Myśli świeczkowe :)
wtorek, 15 maja 2018
TUSAL 2018 MAJ
I znowu przyszedł maj, zrobiło się gorąco...
A sloiczek się napełnia.
Jeszcze trochę miejsca zostało.
Myśli tusalowe.
A sloiczek się napełnia.
Jeszcze trochę miejsca zostało.
Myśli tusalowe.
sobota, 5 maja 2018
GĄSKI
Gąski, gąski do domu...
Jakiś czas temu nastała na fb moda na gąski.
Zakochałam się w nich bez pamięci.
Wyjścia nie było, musiałam je mieć. I sukcesywnie, pomalutku, tydzień za tygodniem moje stadko rośnie.
Zabrałam je na spacer :)
W promieniach słońca pięknie pozowały.
Sama nie wiem, która zgrabniej. Z różowym dziobem? Z niebieskim? A może żółtym?
Jest tyle możliwości.
A teraz gęsiego do domu!
Gąski są białe :
I w kolorze ecru:
I chociaż schemat ten sam, staram się, aby każda gąska była wyjątkowa, inna, nie tylko kolorystycznie, ale też inaczej ozdobiona. Wstążeczki, kwiatuszki, gwiazdki...
Zmieniłam też wykończenie gąski. Moje mają podstaweczki.
Mam nadzieję, że i Wy się w nich rozkochacie i przepadniecie tak jak ja. :)
Myśli gęsie.
Jakiś czas temu nastała na fb moda na gąski.
Zakochałam się w nich bez pamięci.
Wyjścia nie było, musiałam je mieć. I sukcesywnie, pomalutku, tydzień za tygodniem moje stadko rośnie.
Zabrałam je na spacer :)
W promieniach słońca pięknie pozowały.
Sama nie wiem, która zgrabniej. Z różowym dziobem? Z niebieskim? A może żółtym?
Jest tyle możliwości.
A teraz gęsiego do domu!
Gąski są białe :
I w kolorze ecru:
I chociaż schemat ten sam, staram się, aby każda gąska była wyjątkowa, inna, nie tylko kolorystycznie, ale też inaczej ozdobiona. Wstążeczki, kwiatuszki, gwiazdki...
Zmieniłam też wykończenie gąski. Moje mają podstaweczki.
Mam nadzieję, że i Wy się w nich rozkochacie i przepadniecie tak jak ja. :)
Myśli gęsie.
niedziela, 29 kwietnia 2018
LAMPIONIKI NA ŚWIECZUSZKI
Przeglądając "internety" trafiłam na słoiczek ozdobiony takim fajnym uszytkiem szydełkowym. Niestety nie było schematu. A, że słoiczków u mnie ostatnio pod dostatkiem, patrząc na zdjęcie, schemat starałam się rozpracować.
Poszło dość szybko i bez większych problemów.
Do słoiczka należy wrzucić małą świeczkę i lampion gotowy:
Taka mała rzecz, a cieszy.
Próbuję też w innych kolorach.
To na pewno jeszcze nie koniec.
Bardzo fajnie się je robi, i ładnie wyglądają na stole.
Myśli lampionowe.
Poszło dość szybko i bez większych problemów.
Do słoiczka należy wrzucić małą świeczkę i lampion gotowy:
Taka mała rzecz, a cieszy.
Próbuję też w innych kolorach.
To na pewno jeszcze nie koniec.
Bardzo fajnie się je robi, i ładnie wyglądają na stole.
Myśli lampionowe.