Dla kogoś kto lubi lawendę, i jeszcze z innej okazji ;)
Taki mały hafcik.
Na kremowej kanwie.
Z małą pszczółką.
Miało jej nie być, bo gdy zobaczyłam ją na schemacie to trochę zwątpiłam.
Więc pomyślałam, że zrobię ją po swojemu. Nawet pszczółkę przypomina. ;)
Odbiorca zadowolony - przynajmniej tak mówi.
;););););)
Pozdrowienia lawendowe!!!
Myśli pszczółkowe.
Śliczna! Też myślałam o wyhaftowaniu lawendowego obrazka w niedługim czasie :) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńTez mam jeszcze kilka lawendowych wzorkow w zapisie ;)
UsuńSłodki obrazek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam lawendę i czekam, aż zakwitnie w ogrodzie...
Bez pszczółki by nie było takie fajowe! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miły dla oka:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny haft! Twoja pszczółka jest jak wisienka na torcie :-)
OdpowiedzUsuńCudny Haft!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię lawendę!
Super Ci wyszło!
__________________________
Pozdrawiam serdecznie <3
hafciarkablog.blogspot.com
Super :) A pszczółeczka dodała uroku całości.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lawendowe hafciki.
OdpowiedzUsuńSuper hafcik! Pszczółka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lawenda :)
OdpowiedzUsuńCudny....wspaniały prezent ,który na pewno ucieszyła czyjeś serduszko :)
OdpowiedzUsuńHafcik był dla mamuśki osobistej ;)
UsuńŚliczny obrazek :) Bardzo lubię lawendę.
OdpowiedzUsuń