Tak, tak, nadszedł ten czas.
edit:
To co tu było pozostanie w pamięci tych co przeczytali...
Obrazek pozostawiam ku przestrodze
źródło demotywatory.pl
Szkoda :(
OdpowiedzUsuńNiech Ci będzie dobrze tam, gdzie teraz jesteś :)
Oj szkoda :( powodzenia... pozdrawiam Cię!!!
OdpowiedzUsuńTrudno! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńKochana wiem co czujesz :) Pozdrawiam i mam ogromną nadzieje że jeszcze Cię gdzieś znajdę :))
OdpowiedzUsuńTez to znam:( Niestety ale tak jest juz w necie, jak piszesz pozytywny wpis to malo kto komentuje, a jak cos bardziej niegatywnego to nagle wszyscy sie odzywaja. Powodzenia i mysl pozytywnie!
OdpowiedzUsuńWielka szkoda. (: Życzę powodzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
OdpowiedzUsuńskądś to znam:( Pozdrawiam i czekam na spotkanie gdzieś tam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę i mam nadzieję, że się kiedyś jeszcze gdzieś spotkamy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i miłe słowa, tak jak obiecałam pędzę odwiedzić Cię w "Twoim świecie" a tu taka niespodzianka... przykro mi że spotkało Cię coś takiego i mam nadzieję że jeszcze spotkamy się gdzieś w sieci, tym czasem zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Madzia! Kurde czemu tak smutno??!!
OdpowiedzUsuńSzkoda bardzo,że tak to się kończy.Przykre jest to,że coś co miało być przyjemnością stało się ciężarem,mam tylko nadzieję,że jeszcze się "spotkamy".Pozdrawiam bardzo serdecznie Dorota.
OdpowiedzUsuńMadziu, czekam na maila.
OdpowiedzUsuńWiem co przeżywasz, co czujesz, masz prawo do takich decyzji, ale i tak będę tęsknić.
Mam nadzieję, że nie zapomnisz o mnie całkowicie
Nie mogę w to uwierzyć!
OdpowiedzUsuńCzytam twe słowa z wielki smutkiem. Nie wierzę, że odchodzisz z blogowego świata! Może potrzeb ci tylko chwili wytchnienia... Odezwij się do nas Madziu :)
Wielka szkoda,że odchodzisz -mam nadzieję, że tylko na krótką chwilę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami tak po prostu trzeba, na szczęście wrócić zawsze można :) jak widzisz, jest tu spora grupa osób, której będzie Cię brakowało ;)
OdpowiedzUsuńKońcowy cytat mówi sam za siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Widzisz...ja trafiłam tutaj grubo po Twoim poście....szkoda, że znikasz. Nie powiem, że jestem jakąś stała bywalczynią, bo nie jestem...ale ani u Ciebie, ani u innych, po prostu brakuje czasu na wszystko., nawet na wpisy na własnym blogu.
OdpowiedzUsuńCo do świata wirtualnego wyrobiłam sobie juz dawno zdanie, ale z drugiej strony poznałam w nim tez wspaniałe osoby, z którymi utrzymuje kontakt w realu ;)
To ja ze swej strony Ci podziękuję :) gdyby nie Ty, po wiatrowej dziewczynce nie wróciłabym już do neo-craft ;)
Dzisiaj skończyłam elfa na drzewie :) jestem w nim zakochana :)
Buziaki i nie daj sie trolom ;)
Szkoda, z przyjemnością tu do Ciebie zaglądałam, szukałam pomysłów i inspiracji do własnych działań... Mam nadzieję, że wrócisz... Dziękuję Ci za to, co dotychczas od Ciebie otrzymałam :)
OdpowiedzUsuńjuż mi Ciebie i Twoich prac brakuje:(
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieję, że gdzieś istniejesz w blogowym świecie i dasz mi znać na e-maila żebym mogła znowu Cię odwiedzać :).
OdpowiedzUsuńNiestety coraz więcej nas dopadają tzw. ludzie życzliwi na blogach ... Nie rozumiem ich ale potrafią zatruć życie, bo przecież i ja zostałam kiedyś "zmuszona" do zmiany bloga, nicku ...
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze i jeśli Cię nie ma, to wracaj do nas szybciutko :).
Madziorku..wracaj do nas !!!
OdpowiedzUsuńCzekam na Ciebie ,cały czas !
Mam nadzieję,że zaglądasz tutaj..i czytasz te wszystkie tęskne wpisy!
Uściski serdeczne Ci posyłam.
Kasia
Madziu! Mnie tu rok nie było i decyduję się na powrót (nie pierwszy z resztą) a tu Ty mi znikasz! Kiedy wróciłam, pierwsze pośpieszyłam sprawdzić co u starych znajomych, których strony lubiłam i Ty byłaś jedną z pierwszych. W internecie tak jak w życiu - trzeba mieć twardą skórę i nie oglądać się na tych co nam próbują odebrać radość życia. Szczerzę w wirtualnym świecie jeszcze nie natknęłam się na takie jednostki, ale każdego dnia spotykam takich w życiu realnym. Takim mówimy śmiejemy się w twarz i żyjemy swoim życiem. Pozdrawiam gorąco i wbrew nadziejom czekam na Twój powrót :)
OdpowiedzUsuń