poniedziałek, 30 stycznia 2017

ZAKŁADKI DO KSIĄŻEK

Szydełkowe. ;)
Gdzieś tam kiedyś zobaczyłam troszkę inne (jakieś myszki),  spodobały mi się i zamówiłam sobie u mojej osobistej mamy. Warunek był tylko jeden. Mają być spersonalizowane,  takie moje, w czarownice ;)
I mama zrobiła.
Dwie:


fioletowa,  z miotełką ;)
I druga taka straszniejsza, z mega kinolem.


I dwie razem:


Obfocone w odpowiednim klimacie.
Chociaż muszę przyznać,  że po lekturze mam niedosyt.

Dziękuję za gratulacje wygranej. Wielkie brawa należą się Ani. To ona mnie tak rozpieszcza ;)

Miłego poniedziałku Wam życzę.
Wiecie,  że już jutro ostatni dzień stycznia? A dopiero świeta były....

Myśli zakładkowe ;)



piątek, 27 stycznia 2017

WYGRANA ROZDAWAJKA

Po raz drugi spotyka mnie mnóstwo radości od strony Ani z minionej epoki.
Wygrałam u niej rozdawajkę. Tu
Takie cudeńka były do wygrania :


Ja tylko nie lubię kolorować, i poprosiłam Anię,  żeby nie dawała kolorowanki.
I Ania zrobiła podmiankę. Ale jaką!!!

Po raz drugi zaniemówiłam.

Aniu, bardzo Ci dziękuję.


środa, 25 stycznia 2017

XGALAKTYCZNE CANDY

Zapisy Tu

Aż mnie łapkami przebieram.

I jeszcze jedna zabawa tutaj




poniedziałek, 23 stycznia 2017

NAPARSTKI - AVILA

Avila - piękne miasteczko.
Początkiem roku odwiedziłam je ponownie.
I przy okazji zaopatrzyłam się w dwa nowe naparstki.
Jeden ze Świętą Rodziną.
Drugi z bocianami ;) - Zauroczył mnie od pierwszego spojrzenia.


I tak oto moja kolekcja troszeczkę się powiększyła ;)

Myśli naparstkowe


piątek, 13 stycznia 2017

NAGRODA POCIESZENIA ;)

Kiedyś,  kiedyś,  zapisałam się na candy na blogu przystań Miryam. Tutaj.

I taka oto kilka dni temu dotarła do mnie nagroda pocieszenia ;)


Bardzo dziękuję Marii za niespodziankę. ;)

Myśli niespodzienkowe.


niedziela, 8 stycznia 2017

2017 - TERAZ JA KOBIETA - STYCZEŃ

Nasza  koleżanka ElaU zaproponowała na cały rok zabawę.
Bardzo fajną.  Polega ona na rozpieszczaniu siebie ;)
W każdym miesiącu musimy zrobić coś dla siebie i to pokazać.
TU regulamin zabawy.
I banerek:


Rok ma dwanaście miesięcy, więc minimum dwanaście przyjemności musimy sobie zafundować.

I ja właśnie zaczynam się rozpieszczać. ;)

Proszę bardzo, oto co w ostatnim tygodniu sprawiło mi mega radochę i rozkosz podniebienia.


W różnych wersjach. W całości, w kawałkach z cukrem i śmietaną, i w formie koktajlu na ciepłym słodkim waniliowym ryżu.
Całe dwa kilo ;)

A Wy jak się w styczniu rozpieszczacie?
Elu, dziękuję,  już Ty wiesz za co ;)

Myśli truskawkowe ;)