poniedziałek, 16 listopada 2015

GORJUSS PUDDLES OF LOVE

Zagadka nie była trudna.
A oto kolejna odsłona .
Rośnie sobie Gorjuska.

Wyszyłam te kolorki,  które miałam.
A później następuje improwizacja.


Myśli Puddles'owe 

8 komentarzy:

  1. No proszę...panna z parasolką ;)
    Znam ją i jakoś , nie udało mi się rozpracować wcześniej zagadki :)
    Zazdroszczę,że będziesz miała kolejną,do kolekcji :)
    Uściski Madziorku:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna, jestem ciekawa efektu końcowego skoro sama dobierasz kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! Czekam na efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja praktycznie sama dobieram kolory do każdego obrazka ... Oczywiście oprócz tych dużych :).

    Podobają mi się kolorki płaszczyka :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest urocza, czekam na końcówkę! Parasolka mnie urzekła :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)