Dziś jest ten dzień.
Przygotowałam taką pamiątkę dla Młodych.
Ty Wilson.
Już drugi raz schemat ten haftowałam. Ale! Ten poprzedni miał bukiet z krzyżyków. A ten ma inny. Widziałam, że tak też można, ale nie mogłam znaleźć schematu. Więc patrząc na gotowy obrazek nastąpiła wielka improwizacja. Po wyszyciu czerwonych kwiatów, "Połówek" stwierdził że "biednie" i zarządził dodanie czegoś żółtego. Więc zrobiłam żółte supełki. A później jeszcze tak sama od siebie dodałam zielone listki.
Zyskało akceptację, więc zostało oprawione.
I jeszcze jeden obrazek. A taki z pierwszym milionem. Gdzieś tam zobaczyłam i mi się spodobało. Całość, z doborem życzeń wykonał "Połówek" .
My niestety nie bierzemy udziału w zaślubinach i zabawie.
Połowa czerwca, za chwilę koniec roku szkolnego i kilka innych spraw złożyło się na to, że towarzyszymy Młodym (tylko) myślami.
Myśli ślubne.
Bardzo ładne pamiątki razem zrobiliście 😊
OdpowiedzUsuńswietny ten pierwszy milion, chyba sama sciagne twoj pomysl :)i zrobie cos takiego mojemu kuzynowi :)
OdpowiedzUsuńurocze sa wzory Wilsona, podoba mi sie twoja interpretacja , ozywa caly obrazek :)
pozdrawiam serdecznie
Çok şık bir hediye :)
OdpowiedzUsuńFajne pamiątki, Twoja przeróbka bardzo fajna :) kwiatuszki zyskały :)
OdpowiedzUsuńSuper bukiet zrobiłaś w pamiątce :).
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł z pierwszym milionem :).
Bardzo ciekawa przeróbka w hafciku:) Pierwszy milion -rewelacyjny pomysł hehe:)
OdpowiedzUsuńŚwietne pamiątki.Pierwszy milion rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie i na pewno będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Świetne prezenty przygotowałaś! Piękna pamiątka, fajnie że eksperymentujesz :)
OdpowiedzUsuńBonitos regalos.
OdpowiedzUsuńBesos