Jak ten czas szybko biegnie.
Zwłaszcza ostatnie tygodnie.
Był wypad do Polski.
I u nas byli goście.
A moja kolekcja naparstków została obficie wzbogacona.
Ale o tym innym razem.
Teraz w ich towarzystwie słoiczek.
A teraz u nas wirus grasuje, więc znów znikam...
Myśli tusalowe
Mnóstwo pięknych naparstków i słoiczek pełny:) Zdrówka życzę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale Ci się kolekcja powiększy.
OdpowiedzUsuńKurcze wy w Polsce a ja nie przytuliła buuuuuuuuu
Gostei destes dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros