Mamuśka po analizie zdjęć chwyciła za szydełko i wyczarowała kilka sztuk.
Oto one:
Siedzą sobie elegancko.
A ja mam swoje faworytki, rude, w zielonych sukienkach:
Są z buźkami i bez buziek. Obstawałam, żeby były bez, ale teraz już sama nie wiem jak lepiej. Czy Z, czy bez.
Ta w niebieskościach też niczego sobie.
Elegantki mają też bieliznę. Żeby nie było, że tyłkiem świecą ;)
I jeszcze lady in red.
Oprócz lalek powstało też kilka zwierzaków. :
A tu wszystkie razem sobie mieszkają w koszu. I fajnie im tak.
Czekają na kolejne koleżanki.
A tak na prawdę, to już razem sobie w pudełku nie siedzą. Bo zachamęciłam sobie rudzielców ;) ach ach ach w sumie to sobie sama zamówiłam ;)
A Mamauśka już dzierga kolejne.....
;*
Mysli magicdollsowoszydełkowe.
Gratuluję mamie talentu :) Lalki wyszły śliczne :)
OdpowiedzUsuńNo ba !!
UsuńMa to po mnie ;)
Fajne te szydełkowe lale :)
OdpowiedzUsuńPiękne lale, te w zielonych sukienkach są najbardziej urocze:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Świetne lalunie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne lale. Mnie też podobają się rudzielce
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudne i urocze, każda wersja ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńUrocze maluchy :)
OdpowiedzUsuńBombowe laleczki !!!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać,że ma Twoja Mamcia złoto w dłoniach :)
Uściski :)
Jaka piękna gromadka.
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć.
Ja mam dwie lewe ręce do tego.
Pozdrów swoją Mama ode mnie i powiedź Jej, że ma talent w rękach! Cuda powstają!
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Super gromadka!
OdpowiedzUsuńZdolne Mamusiowe dłonie :-)
OdpowiedzUsuńMoimi faworytkami też są rudzielce :-)
Bomba! Mi też podobają się rudzielce i to, te z ustami ;)
OdpowiedzUsuńUrocze laleczki :)
OdpowiedzUsuńCudne lale :-) Masz wspaniałą i bardzo zdolną mamę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Są cudne, każdą bym porwała :)
OdpowiedzUsuńRude trojaczki są the best ;)
OdpowiedzUsuńPiękne lale, sama bym się do takiej przytuliła mimo wieku :)
OdpowiedzUsuńJakie mimo wieku? My się przecież nie starzejemy, my zdobywamy doświadczenie ;)
UsuńO tak! Mnie też urzekły te zielone :)
OdpowiedzUsuń