Przy tej okazji zaopatrzyłam się w nowe naparstki. Tylko dwa.
Jeden z napisem Valencia i Matką Boską Opuszczonych.
Drugi zakupiony w Ciutat de Les Arts i Les Ciencias. - to takie centrum nauki. Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć co tam można zobaczyć polecam stronę TU.
Na naparstku jest naklejone zdjęcie budynków tego centrum.
To jeszcze pokażę fotki zrobione wczoraj na miejscu. Chociaż muszę przyznać, że na żywo robią większe wrażenie.
Warto zwiedzić, i zarezerwować na to cały dzień. Chociaż i to za mało, żeby wszystko na spokojnie obejrzeć.
Zdjęcie panoramiczne :
Samolot. Chyba nigdy nie przestaną mnie fascynować.
Chwila relaksu z takim widoczkiem. W porcie.
I już tradycyjne pozdrowienia z wakacji:
Czy wystarczająca ilość zdjęć?
Bo zawsze macie niedosyt.
W sumie ja też. Ale ile bym zdjęć nie zrobiła, czy pokazała, to i tak żadne nie oddadzą magii niektórych miejsc.
Pozdroweczki.,
Myśli walencjańskie ;)
Cudne miejsce i przepiękne naparstki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa się zachwycam naparstkiem z Matką Boską :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.Naparstek z Matką Boską prześliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne miejsce... naparstki super:) dobrych chwil :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTobie również
Miejsca, które odwiedzasz są magiczne! Naparstki śliczne, ten z Matką Boską jest super!
OdpowiedzUsuńBonitos dedales que representa mi País.
OdpowiedzUsuńbesos
Gracias
Usuń;)
Najbardziej zachwycił mnie naparstek z Matką Boską!
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne! Szalenie futurystyczne obiekty :-)
Ostatnia fotka bardzo wakacyjna :-)
Fantazja architektów nie do opisania - to robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNaprastek jest wspaniały...zazdroszczę tak cudnych widoków:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)