piątek, 21 kwietnia 2017

2017 - TERAZ JA KOBIETA - KWIECIEŃ

Spieszę donieść o moim rozpieszczaniu. Tym razem było to rozpieszczanie grupowe. ( w sensie że rodzinnie)
Kilka dni przed świętami okazało się,  że jest szansa wykorzystać kilka dni w szalony sposób. Wszyscy czekali tylko na moje TAK. I tak sobie pomyślałam: czemu nie? Niech to będzie w ramach rozpieszczania.
I pojechaliśmy.
Nad morze.
Po raz pierwszy do Benidormu.

No to pokaże trochę jak było. Ciepło, słonecznie, bajecznie.

Nie zapomnieliśmy,  że to czas Wielkiej Nocy.
Były też i palmy....

I kurczaczki.....

Był rejs statkiem na wyspę.

Taką daleką, nieznaną...

A przy samej wyspie schodziło się pod pokład i można było przez okna zobaczyć ryby.

Nie zabrakło dobrego jedzonka :

I tradycyjnej pamiątki, czyli naparstków.

Krótkie wakacje uważam na udane.



Pozdrawiam Was słonecznie, z daleka obserwując Wasze śniegowe okolice ;)

Myśli wakacyjne

13 komentarzy:

  1. To był cudny wyjazd.
    Co roku obiecuję sobie,że na Wielkanoc gdzieś wyjadę. Myślę co prawda o jakiejś agroturystyce w Polsce ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak sobie właśnie obiecałam. I w tym roku słowa dotrzymałam.
      Warto było. I gorąco polecam.

      Usuń
  2. 32 stopnie, plaża, palmy, wiem, bo widziałam przystojnego faceta obok - no kobieto Ty to potrafisz się dopieścić.
    hahaha superaśnie bardzo się Madziu cieszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Everything is very beautiful.
    Kİss

    OdpowiedzUsuń
  4. Es un bonito lugar para unos días de vacaciones.
    Me alegro que la climatología acompañara eso dias de playa.
    Bonitos dedales-

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  5. Wariactwo. Kocham słońce a u nas było ciut powyżej 0st.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne wyprawa! I tak ciepło i pięknie. Oj, marzę już o wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)