Spieszę donieść o moim rozpieszczaniu. Tym razem było to rozpieszczanie grupowe. ( w sensie że rodzinnie)
Kilka dni przed świętami okazało się, że jest szansa wykorzystać kilka dni w szalony sposób. Wszyscy czekali tylko na moje TAK. I tak sobie pomyślałam: czemu nie? Niech to będzie w ramach rozpieszczania.
I pojechaliśmy.
Nad morze.
Po raz pierwszy do Benidormu.
No to pokaże trochę jak było. Ciepło, słonecznie, bajecznie.
Nie zapomnieliśmy, że to czas Wielkiej Nocy.
Były też i palmy....
I kurczaczki.....
Był rejs statkiem na wyspę.
Taką daleką, nieznaną...
A przy samej wyspie schodziło się pod pokład i można było przez okna zobaczyć ryby.
Nie zabrakło dobrego jedzonka :
I tradycyjnej pamiątki, czyli naparstków.
Krótkie wakacje uważam na udane.
Pozdrawiam Was słonecznie, z daleka obserwując Wasze śniegowe okolice ;)
Myśli wakacyjne
Świetna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńTo był cudny wyjazd.
OdpowiedzUsuńCo roku obiecuję sobie,że na Wielkanoc gdzieś wyjadę. Myślę co prawda o jakiejś agroturystyce w Polsce ;-)
Ja tak sobie właśnie obiecałam. I w tym roku słowa dotrzymałam.
UsuńWarto było. I gorąco polecam.
świetna wyprawa!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne rozpieszczanie :)
OdpowiedzUsuń32 stopnie, plaża, palmy, wiem, bo widziałam przystojnego faceta obok - no kobieto Ty to potrafisz się dopieścić.
OdpowiedzUsuńhahaha superaśnie bardzo się Madziu cieszę.
Everything is very beautiful.
OdpowiedzUsuńKİss
Es un bonito lugar para unos días de vacaciones.
OdpowiedzUsuńMe alegro que la climatología acompañara eso dias de playa.
Bonitos dedales-
Besos
Rozpieszczaj się jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńWariactwo. Kocham słońce a u nas było ciut powyżej 0st.
OdpowiedzUsuńAż chce się napisać: chwilo trwaj!
UsuńFantastyczne wyprawa! I tak ciepło i pięknie. Oj, marzę już o wakacjach :)
OdpowiedzUsuń