środa, 13 czerwca 2012

BYŁO MI DZIŚ WSTYD...

W pracy mam duży telewizor. I o 15.00 były wiadomości, głównie mówili o Euro i nie były to reportaże z meczy. Przed TV zasiedli Hiszpanie, Peruwiańczycy... I zawołali mnie że o Polsce mówią. No i popatrzyłam i było mi wstyd.
Duże wydarzenie sportowe, a kibole co robią? kibole, bo kibicami ich nazwać nie można. Tak to już jest że nie tylko Polacy mają możliwość obejrzenia w wiadomościach informacji o tym co się dzieje w innych krajach. Ale też w innych krajach pokazują co się dzieje w Polsce ! Serio, serio!
co miało udowodnić czy pokazać to co się w nocy działo? Ja wiem że nie każdy tak się zachowuje, że tylko nieliczni, ale właśnie ta garstka robi opinie innym. To tak jak np. ze złym nauczycielem, jeden zły , ale i tak się mówi o wszystkich nauczycielach. 
Ale jak ktoś gdzieś napisze : nie jedźcie do Polski bo w trumnach wrócicie, to wielka obraza, że jak tak można powiedzieć !
Ale sami pomyślcie, czy po ostatnich (w ciągu roku) wydarzeniach w Egipcie macie ochotę tam jechać  na wakacje? I żadne zachwalanie polskich mazurskich jezior turystów do Polski nie przyciągnie, bo Polska będzie się im kojarzyło właśnie z tym co się wczoraj po meczu działo.
Piękną reklamę sami sobie Polacy robią. Właśnie teraz.
Stałam tak dzisiaj, wiadomości słuchałam , i było mi naprawdę wstyd.
Ja wiem że to co napisałam trafi do moich czytelników, w wydarzeniach wczorajszych nie biorących udziału.(nie podejrzewam Was o to), ale musiałam się wygadać. Tak sobie musiałam pogadać jak ksiądz na ambonie który mówi do zgromadzonych wiernych że do kościoła nie chodzą. 

I dalej będę sobie mecze oglądać. Bo lubię. I kibicować będę. Bo też lubię. a takie wydarzenia tylko mi psują całą zabawę.

7 komentarzy:

  1. Doskonale Cię rozumiem bo sama mam kontakt z obcokrajowcami. Dla wielu z nich jesteśmy krajem 3-go świata a opowieści jak to w Polsce bywało za czasów komunizmu nie mieszczą się w ich ramach mózgowych. Euro miało pokazać innym nacjom, że Polska to nowoczesne, przyjazne państwo do którego warto przyjechać. Zobaczymy co dalej na naszym Euro się wydarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak....dla niektórych Polska to gdzieś w Rosji i chodzą u nas po ulicach białe niedźwiedzie :):):) Polak to pijak i złodziej, a do tego dochodzi jeszcze, że stadionowy łobuz. A tak serio, to czytałam i słyszałam więcej pozytywnych opinii (nawet od piłkarzy z różnych państw), niż negatywnych. I tego się trzymajmy :):):)

      Usuń
  2. Nie mam aż takiego kontaktu z zagranicą ale też mi wstyd, to uczucie nie jest obce dzisiaj chyba żadnemu myślącemu Polakowi

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, nie wstydź się, bo Tyś niczemu nie zawiniła. Każdy niech się wstydzi za własne uczynki.
    Póki będą kibole, będą burdy - niestety :( Testosteron to wybuchowa mieszanka. A ten, kto napisał o Polsce i trumnach, niech sobie przypomni, że burdy stadionowe to był "wynalazek" angielski. Szkoda, że przeszedł on na nasz grunt :(
    W sobotę mecz we Wrocławiu i mam nadzieję, że będzie przyzwoicie. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też irytuje to, że prze grupę „zrytych łbów” w świat poszedł taki obraz Polski. Z drugiej jednak strony media też nie są zainteresowane pokazywaniem całej prawdy – nie ma na to czasu antenowego.
    Nie było mnie w centrum wydarzeń ale ponieważ mieszkam w Warszawie więc dotarły do mnie nie tylko relacje z mediów ale również opowieści tych co spotkali „tłumy kibiców”. Te opowieści są całkowicie inne. Przykład: pociąg relacji Warszawa-Mińsk Mazowiecki, pełen kibiców rosyjskich i polskich. Nie ma bijatyk ale jest wspólne świętowanie, śpiewy. Ilość kibiców w tym pociągu jest znacznie większa od grupki kiboli, których pokazywały media.
    Obrazek bijących się kiboli jest bardziej medialny dlatego właśnie ten obraz Polski chętniej pokazuje się na świecie.
    To jest dla nas nauczka, żeby być bardziej krytycznym wobec tego co pokazują media.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie pochwalam całego zajścia, ale stało się. Winę ponosi wg mnie władza (!) Rosjanie przyjechali na mecz, to mogli się tym zadowolić a nie organizować marsze przez polską stolicę. Gdyby świętowali nie wiem "Dzień Matki" to by było okay, ale nie, oni musieli jakieś tam swoje zwycięstwo - a ile trzeba by takim ostentacyjnym zachowaniem rozjuszyć tych, którzy przez lata byli ciemiężeni???
    Szkoda, że do tego wszystkiego doszło :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety łatwiej narobić złej reklamy, niż później to naprawić :((((

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)