Był ślub. I my na nim byliśmy.
A oto mały prezent dla Młodych.
No może nie taki mały, bo większy niż A4.
niewiele, ale zawsze ;-)
Ale starocie pokazuję. ehhhh
Po jakości zdjęcia widać. Uchowało się takie jedno.
Coż poradzić, co się odwlecze.....
Dziękuję za dobre słowo pod tulipanami i za podpowiedzenie co by tu można było jeszcze.... Przyznam się, że zaintrygował mnie wianek. Znalazłam już nawet tutorial z wiankiem w roli głównej i mam ochotę z niego skorzystać w najbliższym czasie.
pozdrawiam.
mysli weekendowe
Każda taka pamiątka jest wyjątkowa :-) Młodym się podobała?
OdpowiedzUsuńTaki wianek jest super, bo sezonowo można go ozdabiać a solo bez ozdób też prezentuje się obłędnie :-)
Bardzo fajna pamiątka. Lubię wzorki Ty Wison'a. Pozdrawiam weekendowo.
OdpowiedzUsuńTeż taki, a może podobny wzorek wyszywałam. Też było to dawno i nie pamiętam, ale robiło się go przyjemnie ;-)
OdpowiedzUsuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńUrocza pamiątka:)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że JESTEŚ!!!
Pozdrawiam cieplutko
P.S. Wcześniej kilka podejść do umieszczenia komentarza zrobiłam ... mam nadzieję, że teraz się uda.
No i się udało ...:)))
OdpowiedzUsuńPamiątka śliczna i na pewno niepowtarzalna!
OdpowiedzUsuńWyjątkowa pamiątka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pamiątka :).
OdpowiedzUsuńStaroć, nie staroć pokazać trzeba ;).
To teraz czekam na wianek. Może i ja się skuszę jak Twój zobaczę :).
Bardzo ładna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent!!!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent ,na taką okazję
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,ze państwo młodzi...bardzo zadowolenia:)
Uściski :)