Trochę było problemów, ale nie będziemy się nad tym rozwodzić ;)
Po pierwszym dniu:
W sumie już na doniczce się skończyły ;)
Trzeba było poszukać zielonego.....
A później na dwa dni utkwiłam przy wszelkich odcieniach różu.
Wbrew temu co się mówi o rozróżnieniu kolorów przez mężczyzn, kolory dobrał mi mój osobisty mąż.
Tutaj bez kolców:
A tu już z konturami i kolcami:
Nie wszystkie kreseczki zrobione. Gdzieś tam w zieleniach brak. A róża to już całkiem wielka improwizacja.
Ale mi się podoba.
A o to chyba chodzi ;)
Pozdroweczki
Mysli różano- kaktusowe
Uroczy kaktus! Dobraliście z lubym ładne, żywe kolory ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kaktusik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
HICIOR!!!1 Kaktusisko cudne!
OdpowiedzUsuńMi się podoba! Czasami trzeba coś przekombinować, pozmieniać.
OdpowiedzUsuńA mężczyźni w doradzaniu nie są tacy źli ;)
Ja też często dopytuje o coś swoją drugą połówkę!
Mój mi jeszcze ramki dobiera ;)
UsuńKaktus jak żywy :) Podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńPiękny kaktusowy hafcik.
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Świetnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMój Mąż również pięknie rozróżnia kolory i z czystym sumieniem mogę Go wysyłać po ratunek do pasmanterii :)
Jesteśmy szczesciarami ;)
UsuńBardzo ładny kaktus :)
OdpowiedzUsuńO, jaki mąż pomocny :).
OdpowiedzUsuńNa dwóch pierwszych zdjęciach kaktus wygląda jakby z doniczki wystawała buzia z czapeczką :).
Super wygląda :).
Haha, faktycznie, ;)
UsuńCóż za skojarzenia i spostrzegawczość.
Słodki kaktusik :)
OdpowiedzUsuńPiękny kaktusowy hafcik.
OdpowiedzUsuńno piękny :) to mam co szybko nadrabiać :)
OdpowiedzUsuńNawet z wielką improwizacją z konturami kaktusik jest słodki :) W ogóle wszystkie są słodkie :)
OdpowiedzUsuńPewnie,że Ci się podoba bo jest piękny!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaktus wygląda świetnie - ja też miałam problem z kreseczkami na kwiatku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hihi ja nie miałam problemu, mi się po prostu nie chciało. ;)
Usuń