Bardzo mi się podobają łapacze snów . Nie zawsze tak było.
Ale pewnego dnia coś zaskoczyło. I tak sobie pomyślałam że fajnie byłoby mieć coś takiego.
Nie wiedziałam od której strony się za niego zabrać. A jak już skończyłam, to zastanawiałam się jak go wykończyć.
I postawiłam na motylki.
Wyszło może "biednie", ale ja wolę myśleć że "delikatnie".
Dla potrzeb sesji przełożone na drzwi.
A tak sobie wisi w oknie:
Teraz na warsztacie kolejny łapacz. W błękitach.
Pozdroweczki
Myśli łapaczowe ;)
Mnie się podoba bardzo. Ta delikatność, lekkość. A najważniejsze, że siatka jest gęsta. Wszystkie zmory i potwory wyłapie. O to wszak chodzi. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Mam nadzieję że wyłapie ;)
UsuńBardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję
UsuńBardzo ładny :) Nie jest przeładowany dekoracjami a to dodaje mu uroku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJak na pierwszy raz, rewelacyjnie. Nie pomyślałabym, że zrobiłaś to pierwszy raz!
OdpowiedzUsuńA jednak pierwszy. ;)
UsuńDziękuję
Bardzo podoba mi się Twój łapacz. Absolutnie nie uważam, że jest biedny :) Śliczny, zwiewny, delikatny i motylki pięknie dopełniły całość :)
OdpowiedzUsuńZwiewny.... Podoba mi się ;)
UsuńNie powiedziałabym że biednie go udekorowałaś. Jest bardzo ładny. A z drugiej strony lepiej za mało niż za dużo ;)
OdpowiedzUsuńTeż wychodzę z tego założenia, lepiej za mało ;)
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealne w każdym calu !
Uściski :)
Dziękuję. I również ściskam ;)
UsuńJestem zachwycona Twoim łapaczem :-) Bardzo delikatny i nie pomyślałabym, że pierwszy :-)
OdpowiedzUsuńA jednak ;)
UsuńDziękuję
Takiego jeszcze nie widzialam, a bylam przeciez w ojczyznie lapaczy snow:P
OdpowiedzUsuńFajny pomysl i lepszy taki biedny niz badziewnie przesadzony:P Mnie sie podoba. To teraz nad lozko i niech dziala!
Dzięki. Działa na oknie ;)
UsuńPod oknem spisz? Biedna :P
UsuńTak. Tak mam łóżko ustawione. Pod oknem.
UsuńAle łapacz i tak wisi w salonie ;)
fajny taki "biedny" ;-)) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMi też ;)
UsuńŚliczny łapacz snów :-) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, pozdroweczki.
Usuńbardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa jestem jeszcze na etapie, że łapacze do mnie nie przemawiają ;).
OdpowiedzUsuńJednak praca sama w sobie mi się podoba :).
;) może pewnego dnia to nastąpi ;) A wtedy... Już czuje ze cuda zrobisz.
UsuńW tej delikatności jego urok:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba łapacz Twoich snów.
Pozdrawiam serdecznie
Uważam,że ten łapacz jest bardzo delikatny,a te motylki dodały mu uroku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZupełnie nie rozumiem co masz na myśli pisząc,że jest biednie...uważam,że jest piękny,delikatny,pełen elegancji,a motylki to wspaniały pomysł ♥ powiem więcej,taki mi się marzy,ale nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduję się coś podobnego zrobić...Twój bardzo mi się podoba ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Musisz spróbować. Tylko uważaj, bo to wciąga ;)
UsuńMadziu zajrzyj do mnie - w odpowiedzi masz informacje o kwiatuszku:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest delikatny i to właśnie czyni go pięknym! Nic tylko życzyć Ci samych pięknych snów przy nim ;)
OdpowiedzUsuń