...TYLKO GARNKA ZE ZŁOTEM NIE WZIĘŁAM
Wczoraj, małe zakupy. Jest ocieplina, i kilka kawałków materiału ;-)
Ocieplina nie taka jak miałam zamiar kupić. Chciałam w worku, a kupiłam na metry. Ale dobra i taka.
Do Edyty - kupowałam w sklepie w Madrycie.
Dużo materiałów było przecenionych, po 6 e za metr. Dużo czy mało? ok 24zł. Za to wybór duuuuży.
MASZYNO !! NADCHODZĘ !!
Boooszz...toż to zguba dla człowieka!
OdpowiedzUsuńJak raz wejdziesz do takiego sklepu ,to już przepadniesz na wieki ;))
Odpisałam na maila;)
Uściski:)
K.
Ja jakbym tam weszła to nie wiedziałabym, który materiał zabrać ze sobą :D
OdpowiedzUsuńCENY JAK U NAS:) fajny sklep!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, raj prawdziwy! Dobrze, że daleko ode mnie, bo konto opróżniłabym do cna :))
OdpowiedzUsuńno powiem Ci,że ja bym nie mogła wyjść z takiego sklepu:)))
OdpowiedzUsuńOrzesz cóż za szał!!!! Ja bym chyba usiadła i płakała, bo nie wiedziałabym co wybrać.
OdpowiedzUsuńJa też chcę do takiego RAJU :)
OdpowiedzUsuńO ludzie,naprawdę nie wiedziałabym co wybrać....:)
OdpowiedzUsuńPiekne tkaninki!
OdpowiedzUsuńWow. ... raj na ziemi odnalazlas
OdpowiedzUsuńoooj RAJ masz rację. Ja bym tam chętnie spała haha
OdpowiedzUsuńBylam w takim sklepie w Toronto:) Ale oparlam sie i ani 10 cm nie kupilam:P Ceny byly nieziemskie:(
OdpowiedzUsuńHej - ale czad - już wiesz na co stracisz kaske.
OdpowiedzUsuńO rany!!! Obłędny sklep! Musiałabym obejrzeć każdy jeden materiał:)I pewnie bardzo wiele z nich by mi się sprzydało, choć bardzo sporadycznie szyję. Ale nabyłabym je z czystej chęci posiadania:)
OdpowiedzUsuń