niedziela, 4 sierpnia 2013

BYŁAM W RAJU...

...TYLKO GARNKA ZE ZŁOTEM NIE WZIĘŁAM

Wczoraj, małe zakupy. Jest ocieplina, i kilka kawałków materiału ;-)


Ocieplina nie taka jak miałam zamiar kupić. Chciałam w worku, a kupiłam na metry. Ale dobra i taka.

Do Edyty - kupowałam w sklepie w Madrycie.
Dużo materiałów było przecenionych, po 6 e za metr. Dużo czy mało? ok 24zł. Za to wybór duuuuży.

MASZYNO !! NADCHODZĘ !!




14 komentarzy:

  1. Boooszz...toż to zguba dla człowieka!
    Jak raz wejdziesz do takiego sklepu ,to już przepadniesz na wieki ;))
    Odpisałam na maila;)
    Uściski:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakbym tam weszła to nie wiedziałabym, który materiał zabrać ze sobą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, raj prawdziwy! Dobrze, że daleko ode mnie, bo konto opróżniłabym do cna :))

    OdpowiedzUsuń
  4. no powiem Ci,że ja bym nie mogła wyjść z takiego sklepu:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Orzesz cóż za szał!!!! Ja bym chyba usiadła i płakała, bo nie wiedziałabym co wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też chcę do takiego RAJU :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O ludzie,naprawdę nie wiedziałabym co wybrać....:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. ... raj na ziemi odnalazlas

    OdpowiedzUsuń
  9. oooj RAJ masz rację. Ja bym tam chętnie spała haha

    OdpowiedzUsuń
  10. Bylam w takim sklepie w Toronto:) Ale oparlam sie i ani 10 cm nie kupilam:P Ceny byly nieziemskie:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej - ale czad - już wiesz na co stracisz kaske.

    OdpowiedzUsuń
  12. O rany!!! Obłędny sklep! Musiałabym obejrzeć każdy jeden materiał:)I pewnie bardzo wiele z nich by mi się sprzydało, choć bardzo sporadycznie szyję. Ale nabyłabym je z czystej chęci posiadania:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)