Że też ja tak wsiąkłam w te krzyżyki, że wszystkie inne techniki zarzuciłam (a drutowe i szydełkowe podstawy mam i kilka rzeczy dla siebie wyprodukowałam, nie mówiąc o szyciu - wszystko sobie umiałam uszyć)... Podziwiam Twoje wyczyny i mam cichą nadzieję, że kiedyś i ja coś znowu wydłubię :)
optymistyczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńśliczne :>
OdpowiedzUsuńDzięki tym ślicznym kwiatuszkom wiosennie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńAż zamarzyłam, że nauczę się robić takie cudeńka.. :) To może potrwać.. :D
OdpowiedzUsuńŻe też ja tak wsiąkłam w te krzyżyki, że wszystkie inne techniki zarzuciłam (a drutowe i szydełkowe podstawy mam i kilka rzeczy dla siebie wyprodukowałam, nie mówiąc o szyciu - wszystko sobie umiałam uszyć)... Podziwiam Twoje wyczyny i mam cichą nadzieję, że kiedyś i ja coś znowu wydłubię :)
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuń