czwartek, 31 stycznia 2013

BAAARDZOOOOO STARA SERWETKA

Wyszyłam ją chyba sto lat temu hehehe, a tak serio jakieś 15 lat temu. Moja mama wyszywała to ja też chciałam spróbować.
Na lnie !! Kwiatuszki !


 A te krzyżyki !!  Toż to dzieło sztuki !!
;-)

**************************

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Rameczkę kupiłam już taką kolorową, gotową. A tak na prawdę wyboru dokonał Pan R.  Jak zawsze;-)


**************************

A za mną nie przespana noc. Tutuś gorączkuje. A ja na dziś miałam tyle planów i tyle spraw do załatwienia...

10 komentarzy:

  1. Pewnie, że dzieło sztuki :) Fajnie tak powspominać i pooglądać swoje początki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie pamiątki są bezcenne, aż się łezka kręci w oku. To nie tylko dzieło ale i powrót do przeszłości.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też znajduję u siebie czasem takie perełki. Są to bezcenne pamiątki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie prace to dziela sztuki :) Niesamowita pamiatka...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie "starocie" :) piekna pamiatka:) pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne początki, jaka możliwość obserwowania postępów :) rzuciłaś sie od razu na głęboką wodę, od razu ns lnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo ja jeszcze wtedy nie wiedziałam że można na czymś prostszym ;-)

      Usuń
  7. Przypomniałaś mi tą serwetką, że gdzieś u ojca (jeżeli jeszcze nie wyrzucił) są robione przeze mnie serwetki gdy miałam ok 9-10 lat;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak to mówią, stare ale jare;))
    i do tego len, prawdziwy skarb!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)