czwartek, 28 kwietnia 2016

TORBA NA ZAKUPY Z SOWAMI

Jest kolejna torba. Wymiarów takich samych jak poprzednia (do obejrzenia tu).
Ta jest w sówki. Materiał zakupiony chyba w listopadzie doczekał się wykorzystania.
Taaaaa...daaaaam...


Małe sówki potrzebują dużej ;)
Narysowałam i wykroiłam z filcu elementy, a później naszyłam je z jednej strony. Na czubeczku uszów przyszłam pomponiki z czarnej włóczki.


Środek,  druga strona paseczków na ramię i wewnętrzna torebeczka w kolorze fioletowym. Za to pasek podczymujący torebeczkę w jaskrawym zielonym.


Obok dużej sowy taki sobie zawijasek.  Z czarnej włóczki.  Tak tylko żeby się coś więcej działo.


A tu jeszcze spojrzenie na pompony.



To jeszcze nie koniec torebek. Bardzo fajnie mi się je robi.

Pozdroweczki
Myśli torebkowo - sówkowe.

środa, 27 kwietnia 2016

URODZINY PIERWORODNEGO

Kolejne już.


A jeśli o torcie mowa (szałowym) to był. Pyszny. Szukałam żeby było coś nowego,  niespodzienkowego i zrobiłam.
Polecam!  Przepis tu
Mój wygląda tak:

Idę jeszcze po kawałek ;)

Myśli urodzinowe

piątek, 22 kwietnia 2016

SAL ANTYDEPRESYJNY CZ.2

Zabawa trwa. Kaktusa czas pokazać.
Trochę było problemów, ale nie będziemy się nad tym rozwodzić ;)
Po pierwszym dniu:


 I tu mi się skończyły kolory z rozpiski.
W sumie już na doniczce się skończyły ;)
Trzeba było poszukać zielonego.....


A później na dwa dni utkwiłam przy wszelkich odcieniach różu.


Wbrew temu co się mówi o rozróżnieniu kolorów przez mężczyzn,  kolory dobrał mi mój osobisty mąż.
Tutaj bez kolców:


A tu już z konturami i kolcami:


Nie wszystkie kreseczki zrobione. Gdzieś tam w zieleniach brak. A róża to już całkiem wielka improwizacja.
Ale mi się podoba.
A o to chyba chodzi ;)

Pozdroweczki
Mysli różano- kaktusowe



poniedziałek, 18 kwietnia 2016

SAL WRÓŻKI - KWIECIEŃ

Zabawy już nie ma, szkoda, ale te wróżki tak bardzo mi się podobają,  że mam zamiar wyszywanie kontynuować.
Kwietniowa wróżka w pięknych słonecznych kolorach.
Tu jeszcze jedna kolorowa plama :


Tu obowiązkowa kąpiel:


I tak oto prezentuje się dziewuszka :


Chlap,  Chlap....


Jeszcze nie oprawiona, ramki się skończyły ;)


Plan odnośnie wykorzystania wróżek nie uległ zmianie.
Skoro już nie ma zabawy to może nawet przyspieszę wyszywanie?  Czas pokaże.

A Wy jak? Kontynuujecie?

Myśli wróżkowe


poniedziałek, 11 kwietnia 2016

TORBA NA ZAKUPY

Pomysł rodził się w głowie długo. Już nawet materiał wierzchni został skrojony. Aż pewnego dnia proces został przyspieszony niewinnym pytaniem kuzynki : czy dałabym radę uczyć taka torbę, tylko taką większą, żeby się zakupy zmieściły.
A i uszy miały być takie, żeby ją na ramię zarzucić i śmigać między regałami.
No to zrobiłam. Wczoraj skonczyłam.

Wykorzystałam ostatki gazetowego materiału.


Chciałam trochę zaszaleć i stąd serducho.
Środek w paseczki. Jest też kieszonka, dość duża.


I malutka torebeczka. Na metalowym koluszku,  z przypiętym małym dzwoneczkiem. Torebeczka w zamyśle np na klucze.


Wisi sobie na czarnej tasiemce w serca. ;) kolejny romantyczny akcent.


Jak można zauważyć, uszy w dwóch kolorach.


Bardzo fajnie mi się szyło. Chciałabym jeszcze dodać coś czerwonego, może jakaś wstążkę? Ale boję się "przedobrzyć".

W planach kolejne torby zakupowe. Już powstały w mojej głowie, teraz muszę je tylko uczyć, i jakoś fajnie "zaakcentować".

Dziękuję Eli,  za dobre słowa, i kopa. To u niej kiedyś podziwiałam fajne torby. Pamiętasz Elu? Trochę mi to czasu zajęło,  hihi

No ale....... Mam nadzieję,  że dałam radę.

Buziole
Mysli torboszyte ;)

sobota, 2 kwietnia 2016

ŁAPACZ SNÓW

Bardzo mi się podobają łapacze snów . Nie zawsze tak było.
Ale pewnego dnia coś zaskoczyło. I tak sobie pomyślałam że fajnie byłoby mieć coś takiego.
Nie wiedziałam od której strony się za niego zabrać. A jak już skończyłam, to zastanawiałam się jak go wykończyć.
I postawiłam na motylki.
Wyszło może "biednie",  ale ja wolę myśleć że "delikatnie".

Dla potrzeb sesji przełożone na drzwi.




A tak sobie wisi w oknie:



Teraz na warsztacie kolejny łapacz. W błękitach.

Pozdroweczki
Myśli łapaczowe ;)