środa, 28 listopada 2012

MÓJ TUTUŚ I LEGO

Tutuś wrócił ze szkoły szczęśliwy.  Pani i dzieciom tort smakował (smakiem bardzo różnił się od tortów hiszpańskich - jak dla mnie bardzo na plus).  Na pytanie czy dzieci wiedziały jaki tort miał kształt, odpowiedział że pani i jeden kolega  wiedział, a reszta (czyli 8 sztuk) nie.
Hmmmm, ciekawe, no nie?
nie , nie, to nie oto chodziło że on tak super dokładny nie był itd, ale o wypisaną nazwę LEGO.

I tu muszę na chwilę przerwać opowieść. Tak już się od pewnego czasu zastanawiam, czy  nie stworzyć tu sobie etykiety: 'po hiszpańsku' i nie zacząć od czasu do czasu wstawiać pewnych faktów, przemyśleń, zaistniałych sytuacji , fragmentów życia Hiszpanów widzianych moimi oczami. A jest o czym pisać, trochę tematów by się znalazło. 
Jeszcze jedna rzecz mnie motywuje do takiego działania, a mianowicie maile od Was koleżanki blogowe z pytaniami: mieszkasz w Hiszpanii? i jak tam jest? jacy są ludzie? jak się żyje? itp.

ok. Etykieta stworzona!


Wracając do opowiadania. W klasie mojego syna 80 % dzieci nie zna lego! dziwić się czy nie?
Ja się nie dziwię. Moje dzieci lego znają, bo ja znałam i klockami się bawiłam. Pamiętam nawet że zastanawiałam się kiedy będę mogła im kupić pierwsze pudełko (z tymi małymi elementami) bez obawy że zjedzą, hehe, bo uważałam i nadal uważam to za zabawkę bardzo kreatywną. Tutuś ogląda zestawy na stornach lego, wyłapuje nowości i pokazuje rodzicielom  i  z oczami kota ze Shreka pyta: kupiszzzzz?
Spryciasz znalazł na stronie firmowej adres sklepu w Warszawie i koniecznie chciał jechać do Polski żeby tam zajrzeć!
hmmm,  nie odbiegam od tematu. Madryt duży, sklepów moc, ale nawet będąc w sklepie tylko z zabawkami, nie ma w czym wybierać na stoisku z lego. Jest może z 10 zestawów, tylko kilka różnych modeli, które już stoją i stoją, A o nowościach można pomarzyć. Chociaż... w tygodniu byliśmy w sklepie carrefour i trafiliśmy na całą półkę kolekcji friends ! (moja osobista rozterka dlaczego dopiero teraz? a nie trzydzieści lat temu?)
Dlaczego tak się dzieje? Bo lego to nie jet hiszpańska marka.
A dla Hiszpanów najlepsze jest to co hiszpańskie.
Nie tylko jeśli chodzi o nasze ulubione klocki.

Ale o tym innym razem.

Miłego wieczorku ;-)

 


wtorek, 27 listopada 2012

MÓJ TUTUŚ

Kończy dziś 6 lat !
Poważny wiek !
I tradycją jest że dzieci do szkoły przynoszą 'ciacho'.
A że moje dzieci mają kreatywne pomysły  to nie mogą tak po prostu przynieść zwykłego 'ciacha', ale ciacho ma być spersonalizowane.
Tutuś miłośnik LEGO zażyczył sobie właśnie w takim temacie.
I powstał klocek !


Ja wiem , że dzieło sztuki to nie jest, że masterchef'a ze mnie nie będzie, ale jak zobaczyłam rozanielony uśmiech Młodego to takich skrzydeł dostałam , że zaniosłabym dzieło na konkurs cukierniczy !! hehe
Dla takich chwil warto żyć ! i ciacha tworzyć ;-)

Tort zaniesiony dziś do szkoły, ciekawa jestem co Tutuś powie po powrocie.

W domu też czeka coś słodkiego ;-)


poniedziałek, 26 listopada 2012

NIE ZATRZYMA NIKT MNIE ...

Nie zatrzyma nikt mnie!
Wciąż nad nami niebo jest
Nie zatrzyma nikt mnie!
Choć pod prąd nie poddam się
Nie zatrzyma nikt mnie!
Chociaż niknę wśród wyblakłych miejsc
W duszy wciąż gra orkiestra i wiatr.



jeszcze raz .... !!


ciary mam.....

niedziela, 25 listopada 2012

SŁODZIMY SOBIE

A to wszystko przez Aneladgam.
Pokazała co upiekła (tutaj pokazała, idąc dalej dojdziecie kto ją skusił) , a mi ślinka pociekła.
I wczoraj upiekłam.
Udało mi się zrobić fotkę a trakcie,
udało w piekarniku ....
Ale pokrojonego już nie zdążyłam obfocić..
Bardzo szybko znikał...

mniam , mniam
cukier dałam zwykły bo puder się skończył ;-)

a wszystko przez białą czekoladę....


czwartek, 22 listopada 2012

SZALIKUJĘ, BĄBELKUJĘ

Się plącze niteczki.

Bąbelkuje się jeszcze szaliczek w granatach i jeszcze z innej bardziej falbaniastej włóczki.

To tak jakbym zajęć miała za mało.

Pozdrawiam czwartkowo.

;-)

wtorek, 20 listopada 2012

WORECZEK

największy jaki do tej pory zrobiłam.
tak mi się wydaje.
Choć wcale taki duży nie jest.
Ale apaszka się zmieści.

;-)

poniedziałek, 19 listopada 2012

UKOŁYSZĘ WAS DO SNU....

Nie bój się, ukołyszę cię do snu
nie bój się, ukołyszę cię do snu
żaden ruch, żaden duch
żaden szmer nie zbudzi cię
ze snu
ze snu



 Perfekt & Patrycja Markowska


sobota, 17 listopada 2012

TUSAL 11/2012

Uciekła mi data.
upssss
dziś słoiczek w takim towarzystwie:


Najwyższy czas pomyśleć o upominku.

wtorek, 13 listopada 2012

FUTERAŁ Z KWIATUSZKIEM

Trzy dni temu poszperałam w moich wyrobach tych nie dokończonych i moją uwagę przykuł 'dziurawy' futeralik. Taki sobie biedny leżał na dnie pudełka. Dobre pół roku.
Wzięłam, pooglądałam z każdej strony no i myślę co z nim dalej robić. Ale nic do głowy nie przychodzi.
Więc odłożyłam go i wzięłam się za szydełko , niteczki i powstał kwiatuszek. Tak jakoś mnie naszło na kombinowanie kolorowe. Zrobiony kwiatek odłożyłam  i .. . .  tak jakoś mi się go położyło na futerale. I to było TO !
Reszta poszła błyskawicznie.
Perełka, koraliki . . . 
A oto efekt końcowy :

Mi się podoba.
;-)



poniedziałek, 12 listopada 2012

ZAMIESZKAŁAM CIĘ

Z poniedziałku z pieśnią na ustach ...

Chciałabym zabrać Ci sen
Żebyś w nim nie zdradził mnie
Chciałabym każdy Twój dzień
Zawsze już na własność mieć

........


Ania Wyszkoni , Lampa i sofa


niedziela, 11 listopada 2012

SAL MINI HAFCIKI LISTOPAD 2012

Ciężko mi to szło. Sam hafcik zajął mi dwa dni. Zaczęłam konturki i po kilku 'machnięciach' mysza przeleżała ponad tydzień. Wczoraj skończyłam.
Jakoś mi nie podeszło.
Nawet tło sobie odpuściłam.
A tak wyszło:

 No to do miłego !


środa, 7 listopada 2012

FUTERALIK

 Z nowo nabytej włóczki.  Takiej śmiesznej, kudłatej ;-)
Fajny, ciepły, w sam raz na zimę.
Już zagospodarowany.

;-)

wtorek, 6 listopada 2012

NAJ I ...ORGANIZACYJNIE

Uzbierało się tego ostatnio.

Buźka mi się uśmiecha bo moja ściana dostała wyróżnienie ;-)


Bardzo dziękuję !!
 *************************************************************

Dostałam wyróżnienie od Anny (Wojcieszek) 

                                       
 ************************************************************



**************************************************************

I jeszcze jedno , ale wstawię jak znajdę.

**************************************************************

Za wszystkie wyróżnienia bardzo dziękuję.  
Dostanie takiego znaczka wiąże się też  z obowiązkiem przekazania go dalej. Mi tyle czasu zajęło odebranie go , że teraz okazało się że już wszyscy go mają, albo mają napisane że wyróżnień nie chcą. Więc samolubnie zostawię je już u siebie i nikomu nie dam ;-)

*************************************************************

Statystycznie (bo licznik nie kłamie) rzecz ujmując, bardzo dziękuję że mnie odwiedzacie, chociaż ostatnio bardzo mnie tu mało. Obiecuję poprawę!
Witam wszystkich moich STU obserwatorów !!

 
 
 
 
 
 
 
+ roma, dicoflor, sebastian, agnieszka, bartczak.m, nuriko, anja, agnieszka ch. (bez obrazków) ;-)

Dziękuję , że jesteście !

I mój licznik właśnie teraz przeskoczył 20.000 !

I nie zdążyłam z łapaniem licznika. Ale szykuje się kolejna okazja!

Szczególne podziękowania dla Tych , którzy pozostawiają słówko ;-)