sobota, 25 kwietnia 2020

TPREBKA

Zdradziłam krzyżyki z szydełkiem.
Już chwilę to trwa. 

Udało mi się zrobić zakupy przed zamknięciem wszystkiego, a mnie w domu.

Torebka prosta, ze sznurka, z dwóch kółek. 
Prawie skończona, nawet zamek ma. Ale nie ma paska. 

Więc pokaże Wam tylko tyle :



Myśli szydełkowe i sznurkowe

środa, 22 kwietnia 2020

NAPARSTKI

Dużo naparstków.
Zbierane osobiście i bardzo duża ilość sprezentowanych. 
I tak już rok zbieram się żeby je pokazać. 
Plus kwarantanny, to możliwość poukładania w niektórych zakamarkach. 

Oto one, wszelakie.








Ot i cała historia. 

Myśli naparstkowe. 

wtorek, 21 kwietnia 2020

ROK 2020

Dzień dobry.
Jestem.
Żyję.
Pewnie wielu z Was składając życzenia noworoczne życzyło swoim najbliższym, żeby ten rok był wyjątkowy.
No i jest.
Jakby ktoś się zastanawiał czy życzenia się spełniają, ma właśnie na to dowód.

Ale zarty na bok.

Mieszkam w Madrycie (co większość z Was wie) i tu już tak wesoło nie jest.
11go marca zamknięto szkoły, zredukowano zatrudnienie  i od tego dnia siedzimy sobie w domu. Nie wliczając jednego dnia w tygodniu na zakupy.

Tak więc siedzimy i próbujemy się zaprzyjaźnić :)  (żarcik kolejny)
W sumie to ja lubię siedzieć w domu, dlubac sobie szydełkiem czy też machać igielką, oglądać tv, gotować. Ale na moich warunkach.

Łatwo nie jest.
Ale najgorsza jest ta niepewność. Co dalej. Pytania kiedy to się skończy i czy w ogóle.
Czy wrócimy do pracy? Bo za coś te zakupy trzeba robić. Ze nie wspomnę o grubszych rzeczach.
A moje dzieci? Co z maturą mojego Pierworodnego? I całą tą resztą po niej.
Wakacje w tym roku odwołane.
Za tydzień jeden dorosły będzie mógł pójść na spacer z jednym dzieckiem.
Na dzień dzisiejszy wiemy, że 11 maja więcej zawodów będzie mogło wrócić do pracy.
Hiszpania "zamyka się" w tym roku na podróże. Jakiekolwiek. Wyjazd nad morze będzie niemożliwy. Zakaz przemieszczania się. (informacje na teraz)

Liczba zgonow od kilku dni utrzymuje się na poziomie ok 500 na dobę. Nowych zarażonych dziennie przybywa ok 6000. Już zaczęło spadać, ale po weekendzie świątecznym znów poszło w górę.
Widać dużo ludzi musiało poświętować.
I tym sposobem to się nie skończy szybko.

Miał być krótki powitalny post po dość dłuższej przerwie, ale tak jakoś się rozpisałam.

Trzymajcie się zdrowo.