piątek, 25 sierpnia 2017

ZŁAPAŁAM LICZNIK U ELI

U Eli. Tutaj

Siedziałam w nocy, spać nie mogłam i złapać się udało.
Nagroda dotarła.


I jestem happy. Sama szyję torebki, torby, i coś innego na ten kształt. Ale dostać i móc wyoglądać na wszystkie strony torbę uszytą przez profesjonalistkę - bezcenne!

Elu, dziękuję bardzo.

I jeszcze coś dostałam. Ale o tym następnym razem.

Myśli radosne.

4 komentarze:

  1. Es muy bonito y el color también me gusta.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  2. Do uszycia torby przymierzam sie już jakiś czas, bo nie lubię reklamówek, a te gotowe z marketów są , hm.. mało powabne.
    Myślę, że kieszeń na zewnątrz to fajny pomysł, żeby czegoś tam ważnego nie wyciągać spod pietruszki, czy ciuchów na zmianę.
    Torebuśka fajna.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Madziu aż taka dobra nie jestem Buzialki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)