wtorek, 1 listopada 2011

NIE LUBIĘ .... HALLOWEEN

No nie lubię. tego całego 'pajacowania', bo tak to właśnie odczuwam.
Jednak coraz więcej ludzi to lubi, toleruje czy też się zgadza i bierze w tym udział. Ja przyznam szczerze też w tym biorę udział, ale z innego powodu. Z powodu dzieci. Mają w szkole te swoje przebieranki. Nie chcę im tego zabierać, ale też pokazuję im drugą stronę 'tego o co w tym wszystkim chodzi'.
Dla mnie dzień 1 listopad to dzień szczególny... zadumany... wypełniony wspomnieniami o tych co odeszli... jedyny taki dzień w roku...
Zawsze - jak byłam w moim mieście - cały ten dzień spędziłam na cmentarzu. Do domu na chwilkę, ogrzać się i z powrotem na groby.
Tu tego nie ma. Tu się nie chodzi na groby, nie świeci zniczy.
Tu jest wesoło i 'dyniasto'.
Ale ja moim dzieciom opowiadam co to za święto.
Niech wiedzą.
Niech mają rozeznanie.
Niech poznają różnice.
I niech w przyszłości sami zdecydują jak chcą ten dzień spędzić.

..
..
..

1 komentarz:

  1. Dziękuję za odwiedziny i komentarz..Chciałabym i ja powiedziec jedno słowo do tego posta...na szczęście u nas nie ma takiego przymusu''świętowania'' hmm tego zwyczaju , może to skrajny poglad ale dla mnie to pogaństwo...jedyne co mi sie podoba to hafty halloweenowe ,moze dlatego ,że mnie kojarza sie z bajkami i w tym mam słabosć ,ale moje dzieci obchodzą dzien 1 listopada i dzien zaduszny razerm z nami i uczymy ich wartości tego święta ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu słowo ! ;-)